Kick Some Terrorist Butt, Melba...
- Szczegóły
- Nadrzędna kategoria: Clickandbite
- Kategoria: Czytelnia
by Andrzej, March 2003
Kiedy już było wiadomo, ze Melba poleci do Kuwejtu aby dołączyć do stacjonujących tam wojsk amerykańskich, jej koledzy i koleżanki z pracy zrobili grupowe zdjęcie i posłali jej na pocieszenie. Melba jest rezerwistką i do czasu konfliktu wiodła spokojne życie jako księgowa. Teraz oczyszcza wodę pitną dla żołnierzy na pustyni. Na zdjęciu wysłanym Melbie, jedna z jej koleąanek trzyma napis "Kick Some Terrorist Butt", czyli w wolnym tłumaczeniu "daj terrorystom popalic, wyslij ich gdzie raki zimuja". Dla tych z was, którzy wolą tlumaczenia dosłowne, "skop im tyłki, Melba". Zastanawiałem się czy Melba lecąc do Kuwejtu, zostawiając dwojkę dzieci pod opieką swojej matki, była równie buńczucznie nastawiona do swojej nieoczekiwanej zmiany otoczenia. Ciekaw jestem czy o tym właśnie myśli patrząć nocą w zadymione pola, słuchając dźwięku syren. Myślę, że nie. Myślę, że chce jak najszybciej wracać i uściskać swoje córeczki. W międzyczasie jej koleżanki i koledzy z pracy muszą zająć jakies stanowisko wobec wojny amerykańsko-irackiej. Moje obserwacje pozwoliły na wyłonienie kilku postaw, ktore chciałbym Wam przedstawic: Postawa
1: "Who the heck do we think
we are?" - "za kogo my się do diaska uważamy?" -
wyrażający tę postawę dziwią się jak prezydent Bush
może przypuszczać, że irakijczycy zaakceptują jego pomysł
na demokrację. "They are Muslims, they don't care about American democracy.
Leave them alone!" - tak mowią. Są źli i rozżaleni. Niektórzy
tak bardzo, że wychodzą na ulicę, co widzieliście zapewne
w telewizji. Postawa 3: "We have to do this, because nobody else will" - Ameryka jako Policjant świata to dla nich powód do dumy. Ci patrioci mogą godzinami udowadniać, że każda amerykańska wojna była słuszna. Oni WIEDZĄ, że dzielni amerykańscy żołnierze walczą o lepsze jutro nie tylko dla USA, ale dla świata. Wśród nich są także przedstawiciele postawy 4, którzy bez zażenowania robią sobie żarty z Islamu, Iraku oraz jego mieszkanców i wierzą, że ogromna przewaga logistyczna i technologiczna armii amerykańskiej sprawi, że konflikt będzie rozwiązany szybko i sprawnie. A ja? Też mam swoje opinie. Zatrzymam je póki co dla siebie. Nie
było mnie na zdjęciu posłanym Melbie, ale od czasu gdy została
powołana, codziennie siedzę przy biurku, przy którym siedziała
wykonując jej pracę. Gdybym miał jej przesłać jakąś
wiadomość, to tylko tą: "Melba, dzięki twojemu wyjazdowi
mam naprawdę dobrą pracę, ale wolałbym żebyś już
wróciła. Cała I zdrowa."
Komunikat dla użytkowników: Od dnia 7.01.2019 zaprzestaliśmy codziennego wysyłania listy słówek. |